Chrzest – nowe życie z Jezusem
Chrzest – nowe życie z Jezusem
Nikt z nas nie pamięta momentu przyniesienia nas do kościoła przez rodziców i chrzestnych i poproszenia w naszym imieniu o chrzest święty. Owszem zdarzają się przypadki, gdy ludzie już jako dorośli przyjmują chrzest, ale są to wyjątki.
Kościół rzymskokatolicki uczy, że chrzest (podobnie jak bierzmowanie i Eucharystia) jest sakramentem wtajemniczenia chrześcijańskiego i stanowi fundament całego życia chrześcijanina. Przez chrzest człowiek otrzymuje nowe życie w Chrystusie.
Gdzieś nad Jordanem
Zaczęło się nad rzeką Jordan w Palestynie od człowieka imieniem Jan, którego nazwano później Chrzcicielem. Jan był synem Zachariasza i Elżbiety. Był także starszym o pół roku kuzynem Jezusa Chrystusa. Św. Łukasz Ewangelista podaje, że Jan „obchodził całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów” (zob. Łk 3,3), przypominając jednocześnie, że on chrzci lud wodą, lecz idzie mocniejszy od niego, Jezus, któremu nie jest godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić będzie ludzi Duchem Świętym i ogniem (por. Łk 3,16). Jan przygotował lud na przyjście Mesjasza. „Przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi” – mówił. Jezus, choć wcale nie potrzebował, także przyjął chrzest od Jana wskazującemu ludowi: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (J 1,29). O wydarzeniu nad Jordanem, gdzie uczestniczyła cała Trójca Święta, przypomina dzisiejsza Niedziela Chrztu Pańskiego. Trzeba jednak pamiętać, że chrzest Janowy różnił się istotnie od chrztu sakramentalnego, ustanowionego przez Jezusa Chrytusa, który po zmartwychwstaniu nakazał uczniom, by nauczali wszystkie narody, „udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (zob. Mt 28,19). O różnicy tych dwóch chrztów mówią choćby Dzieje Apostolskie opisujące działalność św. Pawła w Efezie (zob. 19,1-7).
Niezatarte znamię
To, co odróżnia chrześcijan od niechrześcijan, to niezatarte znamię chrztu świętego. Chrzest jest początkiem nowego życia we wspólnocie z Jezusem Chrystusem i ze wszystkimi, którzy w Niego wierzą. Dlatego też otrzymujący chrzest zostaje nazwany po imieniu, a czasami otrzymuje na chrzcie nowe imię. Prawidłowo udzielonego chrztu nie można ani powtórzyć, ani też go odwołać. Bóg nigdy nie odbiera swojej miłości i nie cofa raz danego słowa, nawet gdy człowiek odchodzi od Kościoła, chrzest pozostaje ważny. Ochrzczony już na zawsze złączony jest z Chrystusem (zob. Rz 6,5). Wiemy, że sakrament chrztu św. jest potrzebny człowiekowi do zbawienia i nie ma innego środka zapewniającego osiągnięcie szczęścia wiecznego. Kościół uczy jednak, że ludzie, którzy nie znają Boga, ale szczerze Go szukają oraz pełnią Jego wolę, są zbawieni, mimo że nie przyjęli chrztu.
Obrzędy chrztu św.
Samo słowo chrzest pochodzi od greckiego czasownika „baptizein” – chrzcić i oznacza zanurzenie w wodzie. Obecnie chrztu dokonuje się przez polanie wodą (dawniej przez zanurzenie). Polanie wodą jest „symbolem pogrzebania osoby chrzczonej w śmierci Chrystusa, z której powstaje ona przez zmartwychwstanie z Nim jako «nowe stworzenie». Na obrzęd chrztu św. składają się cztery części: przyjęcie dziecka, Liturgia Słowa Bożego, chrzest i zakończenie.
Podczas przyjęcia dziecka kapłan pyta o jego imię. Powinno być chrześcijańskie i takie, za które w przyszłości nasze dziecko nie będzie musiało się wstydzić. Niestety, niektórzy rodzice ulegają modom i dają dzieciom imiona śmieszne, dziwaczne albo pogańskie, to nierozsądne. Dlatego warto pomyśleć wcześniej, jakie imię powinno otrzymać dziecko, kogo ze świętych patronów wybralibyśmy na opiekunów nowego chrześcijanina.
– Dla naszych bliźniaków wybraliśmy imiona świętych apostołów Piotra i Pawła – mówią państwo Agnieszka i Marek z Wałbrzycha. – Uważamy, że nasze dzieci w swoich patronach mają dobre oparcie duchowe.
Ważny jest także dobry wybór rodziców chrzestnych, którzy mają pomagać w chrześcijańskim wychowaniu dzieci. Matka chrzestna i ojciec chrzestny powinni być praktykującymi katolikami, żyjącymi zgodnie z zasadami wiary, powinni też mieć ukończone 16 lat. To oni biorą na siebie troskę o dziecko i poręczają za jego wychowanie w duchu religii, którą przyjmuje.
Pamiętajmy, że w razie potrzeby chrztu może udzielić każdy człowiek. Wystarczy, że poleje wodą głowę chrzczonego i wypowie słowa: „… (imię), ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. W Instrukcji duszpasterskiej Episkopatu o udzielaniu sakramentu chrztu świętego dzieciom (1975 r.) czytamy: „Cały Lud Boży wyznaje, pielęgnuje i przekazuje wiarę apostolską, w której chrzci się dzieci. Jego członkowie powinni rozumieć godność i znaczenie sakramentu chrztu w Bożym planie zbawienia człowieka. Duszpasterze powinni wykorzystać wszystkie dostępne im środki duszpasterskie, aby wierni powierzeni ich posłudze, pogłębiali swą wiarę przez sakramenty, znali przepisy dotyczące sprawowania chrztu dzieci i byli przygotowani do udziału w liturgii oraz do wychowania dzieci w wierze”.
Chrzest to poważny obowiązek zarówno dla rodziców, jak i rodziców chrzestnych, to wychowanie dziecka w wierze Kościoła. Dlatego nie powinien być formalnością w postaci papierkowej rejestracji w księgach parafialnych, bo tak robią inni, bo inaczej nie wypada. Chrzest to odpowiedzialność za duchowy wzrost dziecka i bycie dla niego przykładem jak zachować godność dziecka Bożego aż po życie wieczne.