Przemienienie Pana Jezusa na Górze Tabor

Przemienienie Pana Jezusa na Górze Tabor

„W jakieś osiem dni po tych mowach wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się białe” (Łk 9,28 n).

Tajemnica Przemienienia Jezusa wbudowana jest w ciąg Jego zwykłej działalności mesjańskiej: cuda, nauczanie, zapowiedź Męki. I nagle Jezus przerwał codzienną pracę i zabrał „ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno” (Mt 17,1). Dlaczego na górę? Góra w języku biblijnym ma znaczenie teologiczne: jest to miejsce bliskości Boga, objawienia się Boga, np. Góra Synaj. Na tę górę prowadzi uczniów Jezus: „wziął”, „zaprowadził”. Celem tego wyprowadzenia na górę jest modlitwa.
Gdy Jezus się modlił, twarz Jego odmieniła się. Mówiąc dosłownie – „została odmieniona”, „została przemieniona”, domyślnie przez Boga. Św. Mateusz napisze, że „twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło”. Światło i słońce wskazują na teofanię, tj. na objawienie się Boga na Obliczu (czyli Osobie) Jezusa. W czasie ziemskiego życia Jezusa, Jego Bóstwo było ukryte. W kolędzie śpiewamy: „Pan niebiosa – obnażony”. Jak Mojżeszowi Bóg objawił się na moment w płonącym krzewie, tak wybranym uczniom objawił się On w Obliczu Jezusa na Górze Tabor. Na objawienie Boga wskazuje również „obłok świetlany”.
Dlaczego Bóg objawił się w Jezusie wobec uczniów? Ojciec Święty Jan Paweł II wskazuje na podwójny cel tego objawienia. Cel pierwszy – Przemienienie było przygotowaniem uczniów na bolesną godzinę Męki, by nie ulegli zgorszeniu krzyża. Cel drugi – kontemplując przemienione Oblicze Jezusa, „wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego Obrazu”. Kontemplując przemienione Oblicze Jezusa, upodabniamy się do Niego i przemieniamy się. Jak możemy dziś kontemplować przemienione oblicze Pana? Najpierw w Eucharystii; w świetlistobiałej Hostii obecny jest przemieniony i uwielbiony Pan. Z Jego przemienionego Oblicza spływają na nas Boże moce, jak na uczniów na Górze Tabor. Możemy wpatrywać się w przemienione Oblicze Pana na kartach Ewangelii i na świętych ikonach, które są obrazowym przedstawieniem Ewangelii.
Okoliczności Przemienienia Pańskiego przypominają bardzo ważną i aktualną prawdę. Uczeń Jezusa powinien, na wzór swego Mistrza, od czasu do czasu przerwać codzienny kołowrotek pracy, wejść na górę wysoką, na spotkanie z Bogiem i wpatrywać się w świetliste Oblicze Jezusa. Są to spotkania przemieniające. Człowiek wyzwala się w ten sposób z niewoli materii, czasu i pracy. Okazją do takiego wyjścia może być dzień Pański, rekolekcje. Będziemy zawsze wracać z góry przemienieni i umocnieni.

Jeszcze jedno światło bije z Góry Tabor, szczególnie dla ludzi młodych. Chrześcijaństwo to pewien rodzaj alpinizmu; to wspinanie się na górę, na spotkanie z Panem i mozolne schodzenie w dół, na ten padół płaczu, by służyć braciom. Chrześcijaństwo jest wielką przygodą. Z góry widać lepiej i piękniej. Człowiek przemieniony lepiej widzi i piękniej służy. Tak przeżywał swe chrześcijaństwo Jan Paweł II – zamiłowany taternik; tak przeżywał je bł. Piotr Frassatti – znakomity alpinista. Góra Tabor ma to do siebie, że możemy wchodzić na nią aż do końca, do ostatniego tchu życia, do ostatniego spotkania z Panem. Chrześcijanin bowiem całe życie wspina się do góry na spotkanie z Bogiem i schodzi w dół, by służyć.

Boże, Ty przy chwalebnym Przemienieniu Twojego jedynego Syna potwierdziłeś tajemnicę wiary świadectwem Ojców i ukazałeś chwałę, jaka czeka Twoje przybrane dzieci. Spraw abyśmy, posłuszni głosowi Twojego umiłowanego Syna, stali się Jego współdziedzicami.